Przypomiacz !

Tak jakby brakowało czegoś przy moim nowym stoliczku :) Miałam starą ramę i zero pomysłu na nią . Tak więc za pomocą bejcy pobieliłam ją troszku , podkleiłam tekturką na którą nakleiłam wkład poduszkowy , na to materiał i poprzyszywałam tasiemki oraz guziczki z czego powstała tablica na zapiski i cuda papierki :) Dorzucam dziś jeszcze skrót z Dnia Matki i moje wypieki , tort dla mamy i pieczone serduszka dla moich chłopców ! Eh , ale była wyżerka :) Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamy :)

Sto lat Dusia :)

Dzisiejszy post poświęcony jest Klaudii z Dusiowa Kuchnia z okazji  jej urodzin ponieważ to właśnie dzięki niej tutaj jestem i smacznie gotuję moim chłopcom  :* Dzień bez jej przepisu jest dniem straconym ! Życzę ci samych udanych wypieków , wysokich ciast , kruchych mięs i przesłodkich deserów :) I żeby nie było, dziś na twoją cześć ulepiłam 80 pierogów z twarogiem :) A teraz bukiecik specjalnie dla ciebie uzbierany przez mojego synka :*

Buziaczki :*

Inspiracja .

Zawsze marzył mi się taki śliczny kącik komputerowy , który posłuży również do szycia i dłubania mojego. Inspiracją do takiego kącika był blog Wietrzne przemeblowania .  Od jakiegoś czasu jestem szczęśliwą właścicielką starej maszyny singer  ,więc zadanie było o tyle łatwiejsze , że miałam na wyciągnięcie ręki ten piękny stolik od tejże maszyny . Sama główną bohaterkę czyli maszynę odkręciłam i cieszy moje oko na parapecie zaraz za stolikiem , a stolik jest teraz moim azylem do pracy i dzielenia się z wami moimi wytworami :) Siedząc teraz i patrząc za okno zauważyłam , że przez te wszystkie lata nie wymyśliłam jeszcze nic na parapet zewnętrzny , więc poczęłam dziś pierwsze kroki w tym kierunku , zakupiłam drewniany płotek , donicę i mam w planach posadzić tam piękne kwiaty , ale najpierw muszę poczekać na wenę męża do zamontowania . Już widzę tam piękne balkonowe kwiaty ,a jesienią wrzosy ...eh co ja też mam w tej mojej głowie :)

Pustki za oknem , to dla porównania :) już niedługo pokażę zmiany !

Pozdrowionka !

Wieńce , wieńce ...

Sklejam w wieńce wszystko co się da :) Dziś wieniec z gałązek z działki , które poszłyby z dymem pewnie na ognisku i z korków od wina . Korki uzbierane przez kuzynkę Anię , żeby nie było , że ja tyle piję hehe i jest zrobiony specjalnie dla niej , z kolejnej zbiórki korków będzie dla mnie . Zapraszam do podziwiania , a ja zmykam szykować się na majówkowego grila :* pozdrowionka